Nowa firma zajmująca się odbiorem śmieci na terenie gminy Świętajno działa dopiero od kilku tygodni, a mieszkańcy już mają uwagi do jej funkcjonowania. W Spychowie, jak alarmują miejscowi, wszystkie posegregowane odpady lądują razem w jednym samochodzie. - Szkoda naszej pracy, motywacji i całej tej ekologicznej otoczki – nie kryje oburzenia jeden ze spychowian.

Segregacja czy fikcja

DO JEDNEGO WORA

W pierwszy poniedziałek maja firma z Ostrołęki, która wygrała przetarg na odbiór odpadów na terenie gminy Świętajno, zabierała śmieci z posesji mieszkańców Spychowa. Wielu z nich ze zdziwieniem stwierdziło, że te posegregowane trafiają do jednej śmieciarki. - Wcześniej, kiedy odbiorem zajmował się ZGKiM w Świętajnie, takich sytuacji nie było. Zakład miał specjalny samochód do zbierania osobno szkła, plastiku i makulatury. Teraz wszystko trafia do jednego wora – nie kryje irytacji jeden z mieszkańców. Jego zdaniem taka sytuacja zniechęca ludzi do segregowania odpadów.

- Szkoda pracy, motywacji i całej tej ekologicznej otoczki – uważa nasz rozmówca.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.