Andrzejki są dobrą okazją do zorganizowania ostatnich zabaw przed rozpoczynającym się adwentem. Dawniej wróżby andrzejkowe miały charakter wyłącznie matrymonialny. Zwyczaj ten praktykowały tylko niezamężne dziewczęta. Z czasem jednak przybrały one formę zbiorową, organizowaną w grupach, traktowaną jako zabawę, w której biorą udział zarówno dziewczęta jak i chłopcy.

Rumowskie andrzejki
Uczestnicy wieczoru andrzejkowego podczas wróżenia mieli mnóstwo frajdy

Rumowskie andrzejki od kilku lat przyciągają spragnionych „wiedzy tajemnej”, co do swojej przyszłości. W sobotni wieczór 30 listopada spotkali się i starsi, i młodsi mieszkańcy Rum, by cieszyć się wspólną biesiadą. Wróżby były jednym z elementów imprezy integracyjnej. Sołtys Joanna Kubicka w tym dniu ogłosiła konkurs na jesienną spiżarnię, czyli to wszystko, co zgromadziliśmy w wekach na zimę. Do konkursu kulinarnego zgłoszono kilkanaście przetworów, które oceniała komisja składająca się z panów. Zwyciężczyniami w poszczególnych kategoriach zostały panie: Justyna Żelichowska (grzyby), Danuta Gwiazda (sałatki), Anna Błażewicz (ogórki), Joanna Kubicka (sosy) i Danuta Gwiazda (różne). W nagrodę otrzymały sprzęt potrzebny do przyrządzania potraw, a pozostali zajęli się degustacją. Wszystko smakowało: pierogi, kotleciki, świerzynka, bigos, potrawy z grzybów oraz wekowe wyroby – ogórki, kapusta, papryka, dynie, cukinie. Wreszcie nadeszła pora na wróżby. Dopiero się działo.... Na powitanie gości cukiereczek z sentencją, a później magiczne różowo-niebieskie serce z imionami wybrańców, drzewko szczęścia z najlepszą wróżbą, lusterko, które mówiło prawdę o przeglądających się w nim ustach, runy, czarodziejskie kreseczki i wróżba z liczb. - Zabawy andrzejkowe sprawiły wiele radości i uśmiechu, czasem wzbudziły refleksje, a najbardziej sami sobie sprawiliśmy przyjemność bycia razem. To jest najlepsza wróżba na przyszłość – mówi Danuta Kuchcińska, współorganizatorka andrzejkowej imprezy.

(dk)