Michał Lisicki ze Szczycieńskiego Stowarzyszenia Sportów Walki i Rekreacji Katana wziął udział w profesjonalnej gali MMA (mieszanych sztuk walk).

Porażka przez nieuwagę

Zawodnik startujący w wadze 84kg uczestniczył w 4-osobowym turnieju, w którym nagrodą za zwycięstwo było 2 tys. złotych. Jako pierwszego rywala wylosował reprezentanta Tigera Kwidzyń Wojciecha Bylickiego, który wydawał się słabszym zawodnikiem niż dwóch pozostałych.

- Walka zaczęła się po myśli Michała – relacjonuje jego trener Jacek Szewczak.

- Dobrze atakował i prowadził walkę w pozycji stojącej. Po obaleniu rywala kontrolował sytuację, dobrze uderzając i próbując zakładać dźwignię.

Pierwsza runda przebiegła zdecydowanie pod dyktando szczycieńskiego zawodnika. W drugiej Lisicki popełnił błąd, wchodząc w nogi rywala z pochyloną głową. Bardziej doświadczony zawodnik z Kwidzynia (15 walk zawodowych w K1) wykorzystał sytuację, załączył duszenie gilotynowe, na skutek czego Michał musiał się poddać.

Trener cieszy się jednak z występu młodego podopiecznego. Oprócz możliwości sprawdzenia swoich umiejętności otrzymał on kilka propozycji zaprezentowania się w innych imprezach. Kolejne starty szczycieńskich zawodników nastąpią podczas gali w trakcie „Dni i Nocy Szczytna” - 24 lipca (3 walki MMA z ich udziałem), amatorskiej gali w Płocku - 6 sierpnia i zawodowej gali w Szczytnie - 20 sierpnia.

(js)