* Wygrane gospodarzy w Wielbarku i Szczytnie * Błękitni powalczyli z wiceliderem * Rehabilitacja Wałpuszy * Zryw ponownie na końcu

Omulew bezpieczna
Zespół z Wilczkowa nie postawił SKS-owi (czerwone koszulki) zbyt trudnych warunków, ale zwycięstwo gospodarzy było zagrożone

KLASA OKRĘGOWA

26. kolejka

Omulew Wielbark – Cresovia Górowo Iławeckie 2:1 (0:0)

1:0 – Michał Murawski (62.-k.), 2:0 – Bartosz Kosiński (64.), 2:1 – (90.)
Omulew:  Gwiazda, Włodkowski, C. Nowakowski (65. A. Cieślik), Murawski, Mikulak, Tabaka (52. Kosiński), M. Miłek, Kwiecień, Remiszewski (75. Wójcik), Płoski (70. Jabłonowski), Abramczyk (78. Zarzycki). 

Omulew, która w pierwszej rundzie miała bardzo duży problem z wygrywaniem i zdobywaniem punktów, teraz zadomowiła się w górnej połówce tabeli i może zapomnieć o widmie spadku. W sobotę odniosła minimalne zwycięstwo nad Cresovią. Wynik nie do końca jednak odzwierciedla to, co działo się na boisku. W pierwszej połowie gra była wyrównana, a najlepszą sytuację tuż przed przerwą zmarnował Kwiecień, który w sytuacji sam na sam spudłował. Po zmianie stron miejscowi osiągnęli wyraźną przewagę. Cresovia przez długie minuty miała problemy z wyjściem z własnej połowy. Bohaterem w drużynie Omulwi został wprowadzony w 52.min Kosiński.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.