Nie spełniły się marzenia sołtysa Olszyn Zygmunta Rząpa, aby stolicę gminy Szczytno przenieść do jego miejscowości. Radni zadecydowali, że nowa siedziba władz samorządowych mieścić się będzie jednak w Szczytnie przy ul. Łomżyńskiej. Zakup obiektu to jedna z największych inwestycji gminy Szczytno w bieżącym roku.

Nie przenieśli stolicy do Olszyn

ZADANIA MILIONOWE

Radni gminy Szczytno przyjęli plan dochodów i wydatków na 2009 rok. Na zadania inwestycyjne zarezerwowano 9,5 mln zł, czyli ponad 30% ogółu wydatków.

Największym (1,750 mln zł), rozłożonym na dwa lata (łącznie 3,5 mln zł) ma być budowa systemu kanalizacji sanitarnej w Lipowej Górze Wschodniej i Lemanach. Gmina ubiega się o dofinansowanie w wysokości 75% z PROW. Jeśli wniosek zyska akceptację oceniającej go komisji prace ruszą, jeśli nie, gmina będzie musiała zadecydować, czy wziąć cały ciężar finansowy na siebie. Drugą pod względem wielkości inwestycją (1,6 mln zł) będzie zakup nieruchomości przy ul. Łomżyńskiej z przeznaczeniem na nową siedzibę Urzędu Gminy. Do tego jeszcze dojdą koszty związane z remontem trzykondygnacyjnego obiektu (550 tys. zł).

- Ta sprawa najbardziej spędzała mi sen z powiek – zdradza wójt Sławomir Wojciechowski.

Wybór podoba się sołtysowi Olszyn Zygmuntowi Rząpowi, choć przyznaje, że miał inne preferencje.

- Całym sercem byłem za przeniesieniem siedziby urzędu do Olszyn, ale przyznaję, że z większości naszych miejscowości bliżej będzie na ul. Łomżyńską – mówił podczas sesji budżetowej sołtys Rząp. Niewykluczone, że cena zakupu nieruchomości będzie mniejsza, bo w tej sprawie ze sprzedawcą negocjować ma specjalna dziesięcioosobowa komisja powołana przez radę.

Radni zadecydowali też o budowie boiska „Orlik” w Lipowcu (1,3 mln zł). Służyć ono będzie uczniom z miejscowości, dla których obwód stanowi szkoła w Lipowcu.

STUTYSIĘCZNIKI I WIĘKSZE

Środki inwestycyjne zostaną przekazane także do innych szkół. Kosztem 400 tys. zł powstanie w Olszynach boisko wielofunkcyjne, a w Rudce za 300 tys. zł zostanie przeprowadzony remont kapitalny szkoły.

Niemało pieniędzy pójdzie także na drogi. Nowe nawierzchnie asfaltowe otrzymają drogi na odcinkach: 1,1 km w Rudce (600 tys. zł) i 1,5 km w Lipowcu (720 tys. zł). W budżecie znalazły odzwierciedlenie częste utyskiwania mieszkańców na fatalny stan gminnych traktów. Na ich remonty i bieżące utrzymanie zarezerwowano blisko 0,5 mln zł, tj. trzykrotnie więcej niż w roku minionym. Poprawi się też oświetlenie drogowe. Na budowę nowych punktów przeznaczono 200 tys. zł.

Modernizacji doczeka się też świetlica wiejska w Gawrzyjałkach mieszcząca się w budynku remizy strażackiej (300 tys. zł).Wykaz inwestycji przekraczających 100 tys. zł uzupełnia jeszcze realizacja programu „Odnowy centrum wsi” w Romanach, Marksewie i Starych Kiejkutach (145 tys. zł).

WESPÓŁ W ZESPÓŁ

Podobnie jak w latach ubiegłych, gmina dołoży się do inwestycji powiatowych realizowanych na jej terenie. Dofinansuje budowy chodników w Wawrochach i Prusowym Borku (100 tys. zł), budowę dróg Rudka-Małdaniec, Małdaniec-Piecuchy, Piecuchy-Wały (257,5 tys. zł) oraz przebudowę fragmentu drogi Szczytno-Zabiele (300 tys. zł). Z kolei wśród zadań pilotowanych przez miasto Szczytno partycypować będzie w kosztach zagospodarowania turystycznego jezior (251 tys. zł). Weźmie też udział w realizowanej przez Związek Gmin „Czyste Mazury” rozbudowie wysypiska śmieci (400 tys. zł).

RADNY PRZEPOWIEDZIAŁ

Do przedstawionego budżetu radni nie mieli uwag, zabierający głos nie szczędzili pochwał. Waldemar Pogorzelski podkreślał, że po raz pierwszy plan wydatków przekroczy 30 mln zł. Chwalił dobrą współpracę wójta ze starostwem i cieszył się, że jego humorystyczna przepowiednia sprzed trzech lat prawie się spełniła. Wówczas to zapowiadał, że mieszkańcy miasta będą zabiegać o przyłączenie części jego terytorium do gminy Szczytno.

- Dziś z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że co prawda nie ma możliwości przesunięcia granic, ale ludność Szczytna masowo przeprowadza się na teren naszej gminy – mówił Pogorzelski.

BEZ OBAW

Wójt Wojciechowski zapewnia, że bez obaw podchodzi do zapowiedzi o nadciągającym kryzysie.

Gdzie będą cięcia w przypadku, gdy jednak dochody nie osiągną zakładanych planów?

- Na pewno nie w inwestycjach – deklaruje wójt. Gdy zajdzie potrzeba gmina zaciągnie dodatkowy kredyt, który na razie zaplanowano w wysokości niespełna 3 mln zł.

(o)/Fot. A. Olszewski