- Jak słucham minister Szumilas, to jasna cholera mnie trafia – dzieli się swoimi wrażeniami wójt gminy Świętajno Janusz Pabich.

Dyrdymały pani minister

Wprowadzone przez rząd zmiany w organizacji dodatkowych zajęć w przedszkolach bulwersują nie tylko rodziców, ale i lokalne władze samorządowe. Można się było o tym przekonać podczas ostatniej sesji Rady Gminy w Świętajnie. Wójt Janusz Pabich na autorce „nowatorskich” rozwiązań - minister Szumilas nie pozostawił suchej nitki. - Przypomina mi się Wachowski, który swego czasu wyjaśniał wypowiedzi prezydenta Wałęsy. Tamtego jeszcze można było słuchać. Jak dzisiaj słucham minister Szumilas i jej wyjaśnień, to trafia mnie jasna cholera – dzielił się swoimi wrażeniami wójt. Przy okazji krytykował politykę obecnego rządu - Wracamy do czasów, gdy tam na górze zawsze wiedzieli lepiej niż tutaj na dole – nie krył irytacji wójt. - Może lepiej zrezygnujmy z samorządów i podporządkujmy wójtów oraz burmistrzów premierowi. Zróbmy gorącą linię z Olsztyna. Będzie dzwonił telefon, a my będziemy wykonywać polecenia.

(o)