Mieszkańcy Dąbrów nie chcą, aby w pobliżu ich domostw stanęła instalacja fotowoltaiczna. Zgłaszane wątpliwości podziela wojewoda, który uchylił wydane przez starostę szczycieńskiego pozwolenie na budowę, nakazując jego ponowne rozpatrzenie. Od tego z kolei odwołał się inwestor.

Protest mieszkańców

Przygotowania do budowy fotowoltaicznej instalacji wytwarzającej elektryczność o mocy do 1 MW ze źródła odnawialnego trwają już od dwóch lat. Ma ona powstać w Dąbrowach na 3 działkach nie większych niż 1 ha. Na początku roku starosta szczycieński zatwierdził złożony przez inwestora z Warszawy projekt i wydał pozwolenie na budowę. Decyzja starosty spotkała się jednak z protestem mieszkańców Dąbrów, mających swoje domostwa w odległości 500-1000 metrów od miejsca planowanej inwestycji.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.